O 7:00 spotkaliśmy się z Danielem
Niedziela, 26 października 2008
· Komentarze(0)
Kategoria >100, W towarzystwie, Wyprawa, Ze zdjęciami
O 7:00 spotkaliśmy się z Danielem pod moim blokiem. Ruszyliśmy w kierunku Bierunia. Potem przez Jedlinę, Wole i Miedźną dojechaliśmy do Pszczyny. Pokręciliśmy chwilę po parku. Zjedliśmy po burgerze i zaczęliśmy wracać do domu. Tym razem przez Bojszowy.
Okropnie zimo, wilgotno i w ogóle męcząco. Ale i tak piękna średnia na długim dystansie. Jestem z siebie dumny ;]
2500km w tym roku pykło ;)
Podsumowanie:
Dystans: 103,7 km
Średnia prędkość: 25,6 km/h
Czas: 41,7 km/h
Czas jazdy: 04:03:00
Czas całk.: 06:20:00
Foty:
Piękna mgła...
Lód osadzający się na wszystkim...
Już zdążyło się roztopić...
To bosko wyglądało, ale aparat nie uchwycił
Pszczyna zdobyta!
Łańcuch, art
Ja i Daniel ;]
Pałac we mgle
Ciekawy budynek - Rynek w Pszczynie
Okropnie zimo, wilgotno i w ogóle męcząco. Ale i tak piękna średnia na długim dystansie. Jestem z siebie dumny ;]
2500km w tym roku pykło ;)
Podsumowanie:
Dystans: 103,7 km
Średnia prędkość: 25,6 km/h
Czas: 41,7 km/h
Czas jazdy: 04:03:00
Czas całk.: 06:20:00
Foty:
Piękna mgła...
Lód osadzający się na wszystkim...
Już zdążyło się roztopić...
To bosko wyglądało, ale aparat nie uchwycił
Pszczyna zdobyta!
Łańcuch, art
Ja i Daniel ;]
Pałac we mgle
Ciekawy budynek - Rynek w Pszczynie